Akcja ABW w miniaturze, czyli płocka Straż Miejska o świcie walczy z forumowiczami GW
źródło: plocek.pl/Małgorzata Rostowska
Dziś, we wtorek, o 7.00 rano do mieszkania małżeństwa płocczan zapukał policjant po cywilnemu. Machnął policyjną blachą i rzecze: jesteście oskarżeni o znieważanie Straży Miejskiej. To nie cytat z absurdalnego filmu, ale realne zdarzenie z Płocka. Jedno z kilkunastu w ostatnim miesiącu.
Jak widać, płocka Straż Miejska porządnie wzięła się za walkę z krnąbrnymi internautami, którzy śmieli na forum płockiej Gazety Wyborczej wyrazić opinię na temat funkcjonowania służb. Sprawa jest tyle śmierdząca, co absurdalna.
Nad ranem wpada policja
O całej sytuacji powiadomił nas czytelnik, pan Antoni. Z jego relacji wynika, że dziś rano nieumundurowany policjant zapukał do mieszkania znajomych naszego czytelnika. Pokazał policyjną odznakę, po czym zapytał zaspane i nieco już całą sytuacją przestraszone małżeństwo płocczan, czy korzystają z Internetu takiej i takiej firmy. Po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej policjant oznajmił, że oto małżeństwo jest oskarżone o znieważanie Straży Miejskiej na portalu gazeta.pl i jeśli nie wskażą osoby, która w lipcu 2010 r. popełniła wpis „zniesławiający” rzeczniczkę płockiej Straży Miejskiej, Jolantę Głowacką, sami, jako właściciele łącza, będą się z tego tłumaczyć prokuraturze. A teraz wisienka na torcie tej absurdalnej sytuacji: chodziło o wpis forumowicza, który zgodnie z relacją naszego czytelnika, miał po przeczytaniu wypowiedzi rzeczniczki SM zawartym w artykule GW, skomentować jej słowa mniej więcej następująco: „Czy pani rzecznik sama z siebie takie głupoty gada, czy ktoś jej podpowiada”..