Krytykę płockiego PiS na czele z radną Wiolettą Kulpą zawarł na swoim blogu prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Radna Wioletta Kulpa: Pan prezydent myli adresatów
Radna Wioletta Kulpa nie prowadzi bloga, więc nie ma co liczyć na internetową ripostę. - Nie widzę powodu, by odnosić się do dziwnych przemyśleń wieczornych pana prezydenta, komentować jego kpin i włączać się w jego złośliwą retorykę - ucina radna w rozmowie z nami. - Oczekiwałabym jedynie, że prezydent miasta, który przez pięć lat pełni swoją funkcję, potrafi rozróżnić kompetencje radnego i prezydenta. Obarczając mnie odpowiedzialnością za inwestycje prezydenta Mirosława Milewskiego, pokazuje, że nie jest w stanie dokonań tego rozróżnienia. Nawiasem mówiąc, te zarzuty równie dobrze mógłby odnieść do siebie, bo jako radny PiS również głosował za inwestycjami w mieście. Mimo złośliwości zamierzam robić swoje.
A co z pomysłem, by zdjąć pieniądze z obwodnicy i przekazać je na podwyżki? Wszak to już pomysł samej radnej, a nie Mirosława Milewskiego. - Na sesji podałam merytoryczną argumentację, związaną z faktem, że na tym etapie inwestycji nie da się w pełni wydatkować tej sumy, ale pan prezydent woli pominąć ją milczeniem i wybiera złośliwe uwagi - kwituje Wioletta Kulpa.
Ostatnia sprawa to relacje na linii Orlen-miasto po objęciu funkcji prezesa paliwowego potentata przez Wojciecha Jasińskiego. Od chwili nominacji zapanowała cisza, media - ogólnopolskie i lokalne nie mogą się przebić przez zasłonę milczenia w sprawie planów nowego prezesa w tym względzie. Czy znają je radni PiS? - Nowy rząd został zaprzysiężony raptem dwa miesiące temu, pan Wojciech Jasiński jest prezesem od miesiąca, więc proponuję poczekać na efekty - uważa radna. - Natomiast jeśli pan prezydent chce wypracować lepsze relacje między miastem a koncernem za pomocą mediów i swojego bloga, a nie spokojnych, merytorycznych rozmów z prezesem, to jest to bardzo zła metoda, nastawiona na wojenkę polityczną.